Wiadomość e-mail ” Santander Bank Deal ” należy do kategorii oszustw e-mailowych. E-mail fałszywie twierdzi, że użytkownicy mają szansę na zdobycie 42,5 miliona dolarów. Jest to bardzo ogólna próba wyłudzenia danych osobowych użytkowników i ewentualnego nakłonienia ich do dokonania płatności.

 

 

Ten e-mail ” Santander Bank Deal ” to po prostu kolejna wersja klasycznego e-maila „Nigerian Prince”, rodzaju oszustwa, które było bardzo powszechne od początku 2000 roku do połowy 2010 roku. Oszukańcze e-maile Nigerian Prince prosiły odbiorców o pomoc zamożnej osobie z Nigerii w przeniesieniu dużych kwot pieniędzy z kraju i oferowały połowę z nich jako nagrodę za pomoc. Wszystkie podobne e-maile, które obiecują użytkownikom miliony dolarów za pomoc, są często określane jako oszustwa Nigerian Prince. Oszustwa te są współczesną wersją oszustw z hiszpańskimi więźniami, które sięgają końca XVIII wieku. Sposób, w jaki te oszustwa działały w tamtych czasach, polegał na tym, że z ludźmi kontaktowały się osoby, które twierdziły, że próbują przemycić bogatego człowieka z więzienia w Hiszpanii. Ludzi proszono o przesyłanie pieniędzy na łapówki dla strażników i obiecywano im wielkie bogactwa w zamian za pomoc. W dzisiejszych czasach oszustwa te chcą pieniędzy odbiorców i mają na celu wyłudzenie danych osobowych.

Nadawca tego konkretnego e-maila przedstawia Santander Bank Deal się jako Angel Santodomingo, Dyrektor Finansowy i Dyrektor Wykonawczy Santander Bank. Angel Santodomingo to prawdziwa osoba i rzeczywiście jest Dyrektorem Finansowym Santander Banku. Nie ma jednak nic wspólnego z tym oszukańczym e-mailem. Używanie prawdziwego imienia i nazwiska osoby to taktyka stosowana przez oszustów, aby oszustwa wydawały się bardziej wiarygodne.

Nadawca oferuje odbiorcy umowę, która wynagrodzi mu 50% z 85 milionów dolarów. Podobno pieniądze te są legalne i nie pochodzą z przestępstw takich jak narkotyki, pranie brudnych pieniędzy czy terroryzm. E-mail nie zawiera szczegółowych informacji na temat tego, na czym dokładnie polega umowa, obiecuje jedynie odbiorcy dużo pieniędzy, jeśli zgodzi się „na prowadzenie interesów” z nadawcą. Zainteresowani odbiorcy proszeni są o kontakt z nadawcą za pośrednictwem prywatnej wiadomości e-mail angel.santodomingo2024@hotmail.com.

Pełne oszustwo e-mailowe ” Santander Bank Deal ” znajduje się poniżej:

Subject: Hello Dear !!

Hello Dear !!

Please are you still using this your email address? My Name is Mr. Angel Santodomingo, the CFO & Executive Director, of Santander Bank UK, Plc, There is a deal worth of the sum of $85,000,000.00.USD.(EIGHTY FIVE MILLION UNITED STATES DOLLARS ONLY). presently in our bank now. I am proposing to Make this transfer to any preferable account of yours, be informed that this transaction is 100% total risk free and trouble free as the fund is legitimate, and does not originate from drug, money laundering, terrorism or any other illegal act.

When we are through with the transaction, for your help and assistance, our sharing rates shall be 50% for me while 50% for you. Kindly reply to me explaining your tension, so that i will feed you with more details, if you are Interested to do business with me, respond to my private email: (angel.santodomingo2024@hotmail.com) for more details. The business is hundred percent pure and genuine.

I await your response.

Yours Sincerely,
Mr. Angel Santodomingo
CFO & Executive Director
Santander Bank UK Plc,

Jeśli użytkownicy skontaktują się z nadawcą i wyślą odpowiedź, zostaną poproszeni o podanie swoich danych osobowych, w tym imienia i nazwiska, adresu domowego, numeru telefonu itp. Informacje te są bardzo poszukiwane przez cyberprzestępców, ponieważ pozwalają im przeprowadzać bardziej wyrafinowane i ukierunkowane ataki. Skutecznie wyłudzone dane osobowe są często sprzedawane na forach hakerskich.

Chociaż dane osobowe są bardzo cenne, głównym celem tych oszustw e-mailowych są pieniądze. Początkowo e-maile o tym nie wspominają, ale użytkownicy, którzy się zaangażują, w końcu zostaną poproszeni o wysłanie pewnej kwoty pieniędzy. Nadawca stwierdzi, że wystąpiły problemy z przelewem pieniężnym i poprosi odbiorcę o pieniądze, aby pomóc rozwiązać rzekomy problem.

Te e-maile to nic innego jak oszustwo. Treść e-maila jest całkowicie absurdalna. Chociaż przynajmniej ten e-mail stara się wyglądać wiarygodnie, używając imienia i nazwiska legalnej osoby. Gdyby ktoś go wygoooglował, zobaczyłby wyniki potwierdzające, że jest prawdziwą osobą.

Tego typu oszukańcze e-maile istnieją od dziesięcioleci i trudno sobie wyobrazić, że użytkownicy nadal się na nie nabierają. Z drugiej strony, uruchomienie tego typu kampanii oszustwa e-mailowego nie wymaga dużego wysiłku ani zasobów, więc cyberprzestępcy mogą mieć je uruchomione przez cały czas podczas wykonywania innych złośliwych działań. Okazjonalna osoba również może się na to nabrać.

Użytkownicy, którzy weszli w interakcję z cyberprzestępcami i wysłali swoje dane osobowe, muszą zachować szczególną ostrożność w przypadku niechcianego kontaktu (e-maile, rozmowy telefoniczne itp.) w przyszłości. Niestety, jeśli użytkownicy przelali pieniądze, nie będzie można ich odzyskać. Jeśli użytkownicy podali informacje o swojej karcie płatniczej, muszą natychmiast skontaktować się ze swoimi bankami w celu anulowania kart.

Dodaj komentarz